marzenia się spełniają ;) pierwszy raz w zyciu mam wannę
Duuuża, 180/80...długo szukana
Najpierw marzyła mi się wanna wolno stojąca ale koszt kolosalny jak dla mnie, tym bardziej, że na wykończenie nie zostało już zbyt dużo funduszy..
Ważniejsze były materiały by domek był prawie pasywny, piszę prawie bo fotowoltaiki na razie nie mamy i mieć nie będziemy, bo nadwyżki prądu nie można dobrze sprzedać ani zmagazynować..., więc jak jużpodliczyliśmy poroterm, piaski, betony, styropian 25cm, okna trzy szybowe veki, dachoweczkę, pompę ciepła, rekuperację, fachowców itp, itd, zostało tyci tyci..
Więc czeba kombinować ;) kafelki to Zień, drugi gatunek, ja bynajmnie różnicy nie widzę, glazurnik ją widział, różnica w kosztach KOLOSALNA, EFEKT dla mnie cudowny ;) armatura w stylu art deco
Szum, bieg, obowiązki...jednak trzeba znaleźć czas na pauzę...
Jest cudownie, wróble, sikorki, sójki nawet król dzięcioł
Kominek, koteczek, filizanka białej herbaty, dzieci radośnie szczebioczą pod choinką, mąż zaszył się w swoim gabinecie i tworzy...ptaki za oknem buszują w karmniku...jest idealnie :)